środa, 31 lipca 2013

czy ktoś widział słonia?

jak w temacie
pilnie poszukiwany słoń
nasz uciekł przy okazji uciekającego dachu ;-)

 

sobota, 27 lipca 2013

podłoga

podłoga z płyty OSB 8 mm
(dbamy o linię naszej przyczepki)
pod podłogą położone zostaną ekrany zagrzejnikowe
z powodu nadmiaru farby gruntowej płyta została pomalowana
na nią położymy wykładzinę 




podłoga wycięta z dwóch standardowych płyt (2500x1250mm)
czyli dwa kawałki po 1800x1250 mm
teoretycznie brakuje 6 cm do oryginalnej podłogi (powinna mieć 256 cm długości)
praktycznie nie robi to żadnej różnicy
(styropian plus wykładzina na ścianach, ekran zagrzejnikowy pod podłogą lekko zachodzący na nią na krótszych krawędziach niwelują problem)

czwartek, 25 lipca 2013

kleimy wykładzinę c.d.

kolejność klejenia: ściana przy "kuchni"
"półksiężyce" pod sufitem
ściany boczne (okno wycinane po wyklejeniu)
ściana hmmm w "sypialni" pod dużym oknem
(tu zabawa z chowaniem kabli, laminowaniem deseczki pod zawiasy od stołu)
na lampy zostaną zrobione "klosze" z wykładziny, tak by można łatwo było dostać się do instalacji
sufit klejony jednak z 4 kawałków, nie jednego jak zakładaliśmy wcześniej



z łączeń jesteśmy zadowoleni (trzeba jednak już przy klejeniu styropianu starać się płyty sklejać równo, zostawiając minimalne miejsce na włożenie dwóch warstw wykładziny)






w pierwszej wersji sufit miał być klejony z jednego kawałka, stwierdziliśmy jednak, że wolimy zrobić łączenia, ale wykleić rant (tam gdzie są słonie) z "całości", niż robić rant osobno.
Przy okazji wyszło małe niedopatrzenie- przy planowaniu wycinania wykładziny, "tył" zaplanowałam wyciąć pionowo z roli (reszta kawałków cięta w poziomie), spowodowałoby to, iż prążki wykładziny pod oknem z tyłu przebiegałyby inaczej niż w całej przyczepie- szczegół, ale mógłby drażnić.

Tym sposobem, zostaliśmy z dużym zapasem wykładziny, który wykorzystamy do obicia mebli (samych siedzisk)




środa, 24 lipca 2013

kleimy wykładzinę

na początek....jak Cię strzyc, Fryc?....



kupiliśmy zgodnie z poradą z forum 24 m2 wykładziny remontowej (6m z 4 metrowej roli)
plan wycinania jest taki:


zakładki wynoszą po około 10 cm z każdej strony
w trakcie klejenia ta koncepcja została nieco zmodyfikowana, ale o tym potem 

na początek najłatwiejszy kawałek, żeby zobaczyć czym to się je


 po kilku dniach od klejenia nie zauważyliśmy, żeby wykładzina kurczyła się


/tu swoją drogą lepiej widać koncepcję "jaskółki"/
dolny płat wykładziny przybijemy zszywaczem tapicerskim do poprzecznej listwy, 
by materiał ładnie do niej przylegał
(na razie przymocowany do listwy "jakkolwiek", czekamy czy wykładzina zmieni swe rozmiary)


bez szczotki do rąk ani rusz!


ukrywanie kabelka od lampki natchnęło nas, by spróbować łączyć wykładzinę w ten sposób, żeby jej brzegi chowały się (powiedzmy pod kątem prostym) w wycięty w styropianie w tym celu rowek.....zobaczymy



sobota, 20 lipca 2013

kleimy styropian

styropian 1 cm
klej polimerowy Dragon
każdy płat styropianu musi być podpierany
wgłębienia w laminacie wypełnione pianką montażową (tej oto nie polecamy...)






diabeł tkwi w szczegółach.....


pod małymi oknami wlaminowane (przyklejone na żywicę) niewielkie kawałki deseczki, do których wkręcone zostaną haczyki, przez które z kolei będzie przechodzić "linka" od firanki, tak by firanki/zasłonki zamocowane były na dwóch linkach (na dole i na górze); dzięki temu nie powinny odstawać i fruwać ;-)


sobota, 6 lipca 2013

rama po piaskowaniu

a dokładniej to po śrutowaniu
malowana podkładem antykorozyjnym oraz "barankiem"






piątek, 5 lipca 2013

rama

rozwiercanie, piaskowanie,